Niki zapytała nas ostatnio jak to było w naszych czasach. Niemal ścigaliśmy się w opowieściach o długich kolejkach, mleku i śmietanie w szklanych butelkach, soczkach w woreczkach, fliperach, kuku ruku itp. wynalazkach z czasów naszego dzieciństwa. W rozmowie pojawił się wreszcie temat wszechobecnych papierosów, spowitych dymem pokoi pełnych małych dzieci i wtedy przyszedł nam do głowy pomysł, żeby włączyć Niki serial, w którego tle będzie ten świat widać. W jeden tydzień zrobiliśmy razem wszystkie odcinki śmiejąc się z każdego niemiłosiernie.
„7 życzeń” choć w pewnym sensie przeraża to śmieszy ciągle do łez i aż się nie chce wierzyć, że funkcjonowaliśmy kiedyś w takim świecie. Nie że koty gadały ludzkim głosem ale i tak było… dziwnie.
Mój ulubiony tekst z całej serii to: „Nie pal przy jedzeniu, nabawisz się wrzodów!” – genialne.
Najlepszy jednak odcinek to ten, w którym Darek na jeden dzień zostaje dorosłym.