gru 14, 2008
2006 Views

Dzień po dniu…

Written by

czas leci jak szalony babcia jest już tydzień, nie chcę myśleć o dniu wyjazdu.

Nicolle rośnie tak szybciutko, jest kochanym słoneczkiem tak nazywa ją Mama Justyś i tato Michał, tak na nią mówię i ja. Bywamy na zakupach, byłyśmy u Michała w pracy, w pracy Justyśki HP, przyjęcie było bardzo miłe. Każdego dnia Nicolle dostaje od Mamusi i Tatusia piękne ubranka, maskotki.Biorę wnusie na ręce, nawet zostałam przez 2 godz. sama i poradziłyśmy sobie – serduszko pięknie spało.

Kocham Cię

Article Categories:
Tak mnie widzą

Leave a Comment