Jak obyczaj każe stary … udałyśmy się dziś z dziewczynami na zakupy. Było …. inaczej. Nie rozglądałam się, co dziwne, za okazjami dla siebie. Wpadłyśmy we trzy (ja, mama i Niki) do Adams Baby i rozpuściłyśmy sporo babcinej kasy na mega fajne rzeczy dla Niuni. Między innymi różowe lakierowane trampki z podeszwami w serduszka. Mama mówi, że to wariactwo. Ja uważam, że Nicolle zasługuje na wszystko co najlepsze i że nawet niemowlę powinno chociaż od czasu do czasu wyglądać trendy.
|
|||||
Article Categories:
Z życia wzięte