lip 28, 2012
1339 Views

Idzie w piety

Written by

Spałyśmy dziś do 11 – wreszcie wypoczęłam. Doprowadziłam się do porządku i zabrałam się za czesanie Niki. Chwaliłam jej włosy, że są takie mięciutkie i delikatne. Usłyszałam:

– Moje tak ale twoje to już nie bardzo

Odpowiedziałam że ma nie zapominać że jest zrobiona ze mnie i jest duże prawdopodobieństwo że jak dorośnie to będzie wyglądała podobnie jak ja. A Niki na to:

– Też będę pryszczata?

Prawie upadłam ze śmiechu.

Article Categories:
Z życia wzięte

Leave a Comment