Pomysł by wyjechać na majówkę do Schalbruch narodził się błyskawicznie i błyskawicznie został zrealizowany. Odwiedziliśmy nie tylko Niemcy ale też, ku uciesze Michała, Holandię. Spędziliśmy kilka niesamowicie przyjemnych i bezstresowych dni u znajomych ale też nie zabrakło czasu żeby Niki spotkała się w Maastricht z Leną. Lena i jej mama w jedną stronę jechały z nami żeby odwiedzić ciocię w Belgii. To był bardzo udany długi weekend.
[restrict userlevel=”contributor”]
[/restrict]