Niki uwielbia zelfy – takie zabawki, paskudne kreatury z czuprynami na głowie. Występują w różnych kolorach, rozmiarach a nawet zapachach przez co posiadanie ich a co za tym idzie – kupowanie – wciąga. Dzieci i rodziców. Mamy już ich naście, nie licząc tych najmniejszych, które się chyba od nas wyprowadziły bo szukamy już tydzień i nic.
Jakiś czas temu Niki wzięła udział w konkursie „Mój wymarzony Zelf”. Trzeba było zrobić/narysować/ulepić/uszyć/cokolwiek swojego wymarzonego Zelfa. Do wygrania było 200 unikatowych Zelfów Faraon i przyznam się, że już zaczynałam się rozglądać za takowym na amerykańskim eBay’u aż tu nagle… okazało się, że nie muszę bo Niki znalazła się wśród zwycięzców konkursu i już niebawem otrzyma swojego pokracznego stworka.
Article Categories:
Z życia wzięte
Pingback: Mikołajki | Blog Nicolle